środa, 18 maja 2011

Wychowanie

   Psa zaczynamy szkolić już od wczesnej młodości, powoli i stopniowo rozbudzając w nim instynkty pożądane, a tłumiąc niepożądane. Im staranniejsze i lepsze jest wstępne wychowanie, tym milszy staje się pies jako towarzysz w domu i w ewentualnej wspólnej pracy i tym łatwiej będzie go układać przy wspólnej nauce. Pies jak najwięcej czasu musi spędzać w towarzystwie swego pana, rozwinie się wtedy jego inteligencja i wzmocni przywiązanie. Właściciel dla psa powinien być przewodnikiem sfory - niezaprzeczalnym autorytetem. Powinien wzbudzać bezgraniczne zaufanie, pies musi wiedzieć, że przy panu nic mu nie grozi. 
   Najlepszą metodą uczenia psa jest nauka przez zabawę. Kara i przymus jako czynniki hamujące są mniej skuteczne niż nagroda i zabawa. Przewodnik powinien się zastanowić jakie instynkty pobudzić a jakie stłumić, by osiągnąć zamierzony cel. Musi być łagodny, cierpliwy i całkowicie opanowany. Nie wolno żądać zbyt szybkich postępów w nauce, a tym bardziej uczyć zwierzaka kilku rzeczy na raz.
   Pies i właściciel całą uwagę skupiają w jednym punkcie. Aby nie zniechęcać psa, lekcje, szczególnie na początku nie mogą trwać zbyt długo. Najlepiej w wolnej chwili przeprowadzać krótkie ćwiczenia kilka razy dziennie. Jeśli widzimy, że pies jest znudzony natychmiast przerywamy lekcję. Przed rozpoczęciem lekcji pies musi być wybiegany i odprężony. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz